poniedziałek, 6 maja 2013

Cos dla duszy, coś dla oczu, coś dla uszu...czyli co kocham ja i może i potem Wy :) part I

Dzis zobaczylam nowy plakat 3 sezonu, jednego z wg mnie, kultowych seriali. Natchnelo mnie nieco, bo od razu wyobrazilam sobie w jakich okolicznosciach bede go ogladac. Potem spedzilam pol dnia na tumblr jarajac sie niemilosiernie, teskniac, zachwycajac, wzruszajac czy usmiechajac. I tak stwierdzilam, ze fajnie bedzie sie troche uzewnetrznic i pokazac cos o mnie.No wiecie, jakbyscie kiedys chcieli mi prezent dac ;)

Na poczatek prosze, koty, tatuaze, dlugie wlosy czyli w sumie \Grubalda i ja :


Wyzej omowiony plakat. Premiera przewidziana jest jakos pazdziernikowo. Wobec mniej lub bardziej niesmialych planow zamierzamy juz wtedy tak jakos rezydowac w miescie |London. Wyobrazcie sobie, przytulne londyskie male mieszkanko, za oknem pazdziernikowy wieczor, a w srodku goraca czekolada, karmelowe muffiny, kocyk z gatunku tych mega miekkich, kot, tajemnicze swiatelko i....

Mam tez oczywiscie olbrzymia slabosc do wytatuowanych mezczyzn. Z broda. Mniejsza, wieksza, ale generalnie to tak to jest. Nie oszukujmy sie, tribalowe ramie nie sprawi, ze spadna mi majtki ... :] Jestem strasznie wyczulona na techniczne niuanse.Nie pochwale buraka,nie bede udawac, ze jest fajnie jak nie jest. Ponizszy fot jest ku czci Mojego Wlasnego Mezczyzny, ktory w tym miesiacu zaczyna rekaw u Marcina w JazzTattoo. Nieoczekiwanie lub moze wcale nie tak nieoczekiwanie :P praca bedzie stricte w stylistyce japonskiej, stad: 
Mam tez straszna obsesje na punkcie swojego wieku. W mojej glowie wciaz mam 21 lat, a tu hohohoh... Wiec walcze kremami, kropelkami mlodosci i czym tam jeszcze i chocbym wygladala jak 5latka..to i tak :
Kolejna rzecz zatruwajaca mi zycie (i przysparzająca mi zmarszczek...) to... i tyle w temacie.Nie umiem inaczej.Macie jakies sprawdzone sposoby, zeby walczyc z cholerstwem\?
Wszystko co jest zwiazane z koczowniczym trybem zycia.|Motory, stare samochody, roadtripy, route 66, brodaci faceci (znow!) z Lana Del Rey na motorze ;). Caly ten klimat drogi..tak Klimat Drogi.

Wlasnie internet zwolnil mi niemozliwie wiec przyjmijmy, ze to koniec czesci I...druga soon :)

sobota, 4 maja 2013

Kolejne o niczym ze zdjeciami.

Kolejna sloneczna sobota. Calutki majowy likend swiecilo slonce, bylo cieplo, pilam ginger ale i relaksilam sie na dworze. (no dobra, zrobilam tez pranie). Takze dzis znow bylismy w Eindhoven. Nasza ulubiona miejscowka zakupowa. Panie nabyly laptopa (big deal), ja dostalam "krople mlodosci" :P z Body Shopu (nie dlatego, ze musze, ale dlatego, ze mysle ze musze i ciagle histeryzuje nad ewentualna nowa zmarszczka). Szykuja sie tez nam kolejne zmiany. Czym byloby moje zycie bez zmian? Od ostatnich minely 3 miesiace - za dlugi okres spokoju  ... :]
Ale o tym kiedys. PO zmianach :)
Z takich mniejszych to znow mam inny kolor na glowie. Powiedzmy, ze back to the roots, czyli na salony wkroczy marchewa o nazwie mandarin ;) . Ciagle uzywam tonerow Directions wiec uparcie podaje nazwy kolejnych kolorow, gdyby ktos chcial pojsc w me slady i sie pobawic kudlami.
Za 3 tygodnie o tej porze bede juz w Poznaniu . Oby dopisala pogoda, bo chyba serce mi peknie gdy calutki tydzien spedze w moim rodzinnym miescie w strugach deszczu i przy jakichs niskich temperaturach. Nie tak sobie wymarzylam i zaplanowalam, oj nie tak.

Mysle nad popelnieniem posta o kosmetykach, ktorych ja uzywam, bo zrobilam spory progres w tym temacie. Zarowno do wlosow jak i stricte do ryja-pielegncyjnych oraz "kolorowych". Moze byc fajnie. Pobawie sie w dziennikarke Cosmo czy innej Pani Domu. Haj lajf normalnie.

A teraz fociszcza, a co tam.


                                      Tak bardzo bez makijazu i troche wymeczona, wybaczcie, ale wlosy, wlooosy.Nadal mokre.
                                                    W sumie, z dupy, bo koszulke tu zakrylam, a jest obledna <3 Wytatuowana pani w bieliznie - oto co przedstawia. Kiedys wrzuce caly set moich ukochanych koszulek. Uwierzcie, mam kilka naprawde takich ach! perełek.
                                       Izabelind w niebieskimi koncowkami.
                                          Powiedzmy, ze to Wilk i Jego bryczka ;)
                                      Na zyczenie Matti :)
                                                               :)
                                                   Helmond, czekajac na. Wszyscy pala, ja robie zdjecia.