Wilk jeszcze nie wie, ale dzis po pracy czeka Go to :
Jak również kupne pierozki, podrasowane brokułami i pieczarkami, o. Tak fajnie ma. Będzie miał.
Warto nadmienić, iż w końcu wróciło lato do Oslo
Nasza chałupa
I widok w dół ulicy.
Robi to dużo do lepszego nastroju, dla WSZYSTKICH, że tak powiem.
Pochwalę się jeszcze wczorajszym nastrojowym wieczorem z Grubaldą. No i oczywiście moją piękną tapetą na lapie ;)
A taki wpis jak ten mój dzisiejszy można zakwalifikować do: "Nudzę się strasznie więc pisze głupoty o niczym." Jak pogoda się utrzyma to istnieją wszelkie szanse, że po łikendzie bede mogła zamieścić naprawdę fajny wpis. tak po cichu marzy mi się w końcu piknik całodniowy z opalaniem na jednej z wysepek. Zobaczymy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz